Jesień się zbliża...
Jakby nie patrzeć, jesień się zbliża
Szara, deszczowa, słotna, ponura...
Zdrowie już nie to i bóle w krzyżach
Więc w ciepłą pościel człek dałby nura
Ptaki odlecą podniebnym szlakiem
Jak te okręty śród morskiej fali
I pomkną równo, bo ptak za ptakiem
I zamajączą kluczem z oddali
Drzewa się chwalą liściem ostatnim
Zanim przycichną parki i ścieżki
Zanim jesionkę zostawi w szatni
Ktoś, kto z teatru wyjdzie za wcześnie
Jakby nie patrzeć, zbliża sie jesień
Słotna, deszczowa... a może złota?...
Ta w stare kości optymizm wniesie
Tak, by na spacer przyszła ochota
Gliwice 13.08.2019 r.
Komentarze (25)
Już
tuż, tuż.
Pozdrawiam
Piękny wiersz o uroczej jesieni. Pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo serdecznie dziękuję Państwu za odwiedziny i
przychylność. Miło mi. Pozdrawiam serdecznie :) B.G.
Dla mnie to najpiękniejsza pora roku i do tego jakże
romantyczna.
Pozdrawiam :)
https://www.youtube.com/watch?v=A7VTiP5dl9o
Miłej jesieni Bereniko, oczarowałaś och!
Aż westchnęłam...
Pozdrawiam weekendowo :)
Lubię jesień. Do zmiany czasu ;-)
Podoba mi się wiersz. Lubię jesień, a tę złotą
szczególnie.
Choć lato rządzi, jesień już blisko,
słońce się zawsze do nas uśmiecha,
ukazałaś tak ślicznie to wszystko,
szkoda tylko, że życie ucieka.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego weekendu :)
Pięknie, aż chce się żyć.