Jesień we dwoje
Wiersz dla Moniki.
Jesień mokra Twe włosy rozwiała,
jak horyzont znikasz z błotem
gdzie mnie całowałaś.
Po ścieżkach naszych już nikt nie chodzi,
liście zielenią Twoją postać kto
odmłodzi.
Młody las gdy Ty jesteś gdzieś schowana,
w barwistych snach.
Niebo nad wioską tonie w objęciach Twych
serce me przykrywa białym płaszczem
a ja Ciebie szukam jeszcze .
W wieczór przyozdabiasz mi wiersze
a po szybach płyną krople łez,
wiatr i ja pisze do Ciebie.
Apryasz wojciech
Komentarze (11)
..zalana deszczem szyba...jak przez mgłę
opowiada.....twoją historię...:-}
chyba troszkę gubi rytm ...ale rzeczywiście ciekawie
przedstawiona myśl,dużo zwrotów, jakbyś celowo nie
uważał na styl..ciekawie i smutno,bardzo smutno..
Bardzo ładny,romantyczny i cieply wiersz.pieknie
napisany.braow!!...;)
Nie szukaj...Może już znalazłeś...Wena utrzymana
piękna
Twa ławeczka parku stoi,
czeka tęsknie pod drzewami,
że Ty kiedyś na niej siądziesz
i zagubisz się z wierszami.
Potem jednak się uśmiechniesz,
liść pożółkły ucałujesz,
bo wśród żyłek niepokojów
Ona serce Ci daruje.
I Twa miłość nie odejdzie
razem z kluczem za chmurami,
dzisiaj z wiatrem szeptać będzie
i przysiądzie w ławce z WAMI
Wiersz b. ładny ale...zbyt dużo zaimków to tak moim
zdaniem.
robisz postepy Wojtku ,oby tak dalej.
po szybach płyna krople łez ....a ty piszesz wiersz za
wierszem, tęsknota do prawdziwej jedynej...na
zawsze...
i streofy ubrane jesienią przeplatane lasem...
ładny wiersz.......
Pomimo drobnych błędów, ciekawy i wartościowy
wiersz.Pełen natchnienia!
czas wspomnien w twojm wierszu, miłe wsomnienia jest
za czym tęsknić.
Jesienia rozmarzeni , w deszczu rozpuszczeni , w snach
schowani, wiatrem po swiecie rozrzuceni - ale
stesknieni.