Jesieni moja
jesieni moja ubrana w szal wspomnień
dorodna panno żółta i brązowa
i ta starsza z zeschłych liści wpadających
w sień
przywróć mi te dni szalone
spacerów po lasach kolorowych
powroty pełne przygód mocno spóźnione
wędrówki górskie niezapomniane
wycieczek gwarnych i roześmianych
miejsca tak drogie ścieżki wydeptane
zostały wszystkie w pamięci
teraz wszędzie daleko
nie ma już siły ani chęci
autor Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2020-09-20 21:29:48
Ten wiersz przeczytano 404 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
tęskno do pięknych młodzieńczych chwil.