Jesień....i my
Nie wiem :)
Mroźny jesienny powiew
muska w twarz
włosy unosi zwinny wiatr
spacerujem y we dwoje przy świetle lamp
jesienne liscie spadają przed nami
wokół drzewa tanczą, śpiewają dla nas
my wpatrzeni w siebie
widzimy jak deszcz gra
gra muzyke i szept
wsłuchani tak idziemy w dal
daleko gdzies dojdziemy .......za milion
lat
i kolejna jesienna pora nas doczeka
a liscie dalej będą spadac
nie zmienią się........tak jak my
którzy dalej chodzimy w jesienny deszczowy
mrok
razem dojedziemy gdzies za rok
za pare lat za pare wieków
byle razem doczekać jesiennych
powiewów.........
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.