Jesienią
Idę ulicą
I ciemno już... i cicho
Przede mną zakochana para
Coś mnie zakuło...
Nie jest mi przykro, że idę sama
Że marzną mi ręce
I łza po policzku spłynęła...
Coś mi wpadło do oka
Przejdę na drugą stronę...
Na pewno mam coś, czego oni nie mają
... Tak... mam moją samotność
autor
*sylwia*
Dodano: 2005-09-22 19:49:50
Ten wiersz przeczytano 481 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.