Jesienna dama
Włos rozczochrany ma jesienna pani
opadają loki rude na ramiona chude
wkłada szarą suknię długo nam nie umknie
zostanie do grudnia zmoczy popołudnia
gołe drzewa skłóci a ludzi zasmuci
jednak może wesoła pokaże się rada
i ptaki zatrzyma i z wiatrem pogada
deszczową pod oknem zanuci piosenkę
z babim latem wróci uśmiechnie się
pięknie
będzie tak jak pragnie tego jesień dama
stroi się już ładnie w liście po kolana
na nitkę nawleka grona jarzębiny
kasztan wiernie czeka na jesieni
chrzciny
na głowę wkładają już kaski żołędzie
by wkraść się w jej łaski turlają się
wszędzie
a ja bujam w obłokach jesiennie
złociście
czy ta pani wysoka ma na głowie liście
może niska skulona dźwiga bagaż sama
co by pisać piękna ona ta jesienna dama
Autorka Lucyna Mróz-Cieślik
Komentarze (3)
Przepięknie na czasie bo przyrodniczo.
Pięknie i jesiennie
Pozdrawiam serdecznie :)
czytałem z podobaniem