Jesienna magia
Wiersz napisany w duecie: pierwszai trzecia strofa : /wanda w./, druga i czwarta strofa : Remi S
Jeszcze się jesień wyzłoci, zrudzieje i
spurpurowi,
balejażowym wachlarzem niejeden raz nas
zaskoczy,
rozmarzy i rozochoci podniebnym baletem
liści,
porannym, mgielnym welonem wplecionym w
fiolety wrzosów.
Spójrz, jak magiczne są chwile, gdy liśćmi
jesień się stroi,
przy tobie chcę spełnić życie i nie chcę
dziś szczęścia spłoszyć,
pójdziemy razem złączeni w jesienne,
złociste ścieżki,
w takt serc gorących, złączonych będziemy
upajać się szczęściem.
Jeszcze rozsrebrzy nam noce i gwiazdozbiory
roziskrzy,
aleją miraży powiezie w zaczarowanej
dorożce
i pióropuszem lirycznym w sztambuchu serca
zapisze,
księżycową serenadę i walc
jesienno-magiczny.
Dla ciebie stworzę symfonie, wplecione w
magiczne niebo
i mleczną drogą powiodę wśród mgławic i
gwiazd srebrzystych,
dla ciebie napiszę strofy utkane z mojej
miłości,
na firmamencie rozwieszę, kaskady sypnę pod
stopy.
Ty -- Warszawa dn: 17.10.2019 r.
duet autorski : /wanda w./ i Remi S
Szesnastozgłoskowiec trudno zapisać w tak małym okienku :(
Komentarze (78)
największą magią jest miłość.
jesion - witam i razem z Remim pięknie dziękujemy :) A
no jest magia do wyczarowania :))
Pozdrawiamy serdecznie Jesionie :)
jest magia do zrobienia(: