Jesienna melancholia
Chodź ze mną na spacer jesienny
Otulą nas mgły w wieczór senny
Otulą nas melancholii łezką
Za tym co było, co przeszło.
Księżyc srebrnym promieniem rozgarnie
Lip pożółkłych zwichrzone czupryny
I spoglądał będzie znów na mnie
Przez czerwone korale jarzębiny.
Zatopimy się w marzeń ocean
Płynąc rzeką suszonych liści
Tuląc bukiet liliowych wrzosów
Jak wspomnienia z lat szczęśliwszych.
W domu czeka gorąca herbata
I jabłecznik pachnący cynamonem
Wypij łyk malinowych wspomnień
I usiądźmy, witając jesieni nową
odsłonę.
Komentarze (13)
b.ładny
lubię jesień :)
miłego dnia
W przyrodzie wszystko może się zdarzyć
Herbatka i szarlotka powala jesienną
melancholię...pozdrawiam
ładnie i smacznie ( gorąca herbata i jabłecznik)
Jesienią zwykle zdarza się melancholia.
ciepła jesienna melancholia...i ten aromat szarlotki z
cynamonem
która uwielbiam - uroczo:-)
pozdrawiam:-)
Piękny, ciepły wiersz elizo.
Miłego wieczoru.
Pozdrawiam serdecznie:)))
ale ładnie, choć nie lubię jesieni u Ciebie z
przyjemnością:)
Ładnie i ta szarlotka...:)
Udany jesienny wierszyk gratuluję Pozdrawiam
Wiersz prosto do serca
Jakże romantycznie i cieplutko
napisałaś ten tekst Ellizo.
Słowa Twojego wiersza trafiają
wprost do mojego "serca."
Miłego wieczoru:}
Bardzo pięknie o jesieni. Witamy ja wszyscy.
Pozdrawiam.