Jesienna melancholia
Barwy
Pomiędzy blokami
Korony drzew
Na jesień emanują
Promienieją
Jak aureola
Ktorej nikt nie dostrzega
Tak jak i ludzi świętych
Dobroć jest niedostrzegalna
Naiwność wykorzystywana
Brakuje balansu we wszystkim
Szarości wiele
Lecz nigdy w poglądach
Emocjach
Działaniach
Panie boże
Który nie istniejesz
Obdarz ludzi łaską zbawienia
Bo na tym świecie
Czeka tylko brud
autor
Jane Phone Cone
Dodano: 2019-11-16 00:39:36
Ten wiersz przeczytano 490 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ładny wiersz tylko trochę sprzeczny z prośbą w
ostatniej strofie bo skoro Bóg nie istnieje jak ma
spełnić łaski zbawienia :) miłego weekendu
Podoba mi się swoboda myśli-to,że nie widzimy Boga
namacalnie nie znaczy,że nie istnieje,tlenu nie
widzimy,a jednak oddychamy nim,to co niedostrzegalne
dla oczu jest widoczne dla serca,wystarczy wsłuchać
się w jego głos,można każdego dnia dostrzegać małe
dobra i to one nam mówią,że w świecie wszechobecna
jest Miłość,wszelkie zło jest udziałem człowieka,jego
wyboru iż,każdy człowiek ma wolną wolę i można też
zauważyć jego konsekwencje-wystarczy patrzeć sercem po
za horyzont...miłej soboty
https://www.youtube.com/watch?v=g79mE-EesJQ&t=533s
Modlitwa do niebytu,
może płyń a nie dryfuj.
Pozdrawiam Jane, miłego dnia.