JESIENNA MIŁOŚĆ
Moja miłość jedzie motorem.
Niebieski szalik łopocze na wietrze,
chwyta rzucane na wiatr obietnice,
które uwalnia, gdy wtulam w niego twarz.
Moja miłość przychodzi jesienią,
przynosząc mi błyszczące kasztany
i śmiesznie marszczy nos,
gdy mówi
...wiesz, jak ja....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.