Jesienna noc
Słyszysz jak czerwień
szeleści w koronach drzew?
Jak wtedy gdy świt
krył nagie ciała we mgle...
Rosa sycząc spływała
po rozgrzanej skórze,
usta rozkoszą w łuk
zmysłowy wygięte
słały westchnienia
w rzednący mrok
i dłonie twe drżały
od pieszczot nieśmiałych,
niepokornych próśb
wysyłanych przez ciało
a żar z przymkniętych oczu
skraplał się do serc...
...spotkajmy się znów
po bezwstydnej stronie nocy...
autor
maya7616
Dodano: 2014-09-16 13:11:11
Ten wiersz przeczytano 3267 razy
Oddanych głosów: 68
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (92)
Bardzo dziękuję :)
kolejny b.dobry wiersz
Bardzo dziękuję Sabinkp i Bolesławie:) Pozdrawiam:)
Wspaniały wiersz,pozdrawiam
Napewno spotkanie będzie miłe
pozdrawiam serdecznie
dzięki za odwiedziny u mnie :)
Dziękuję wszystkim za odwiedzinki i pozostawienie
wpisu :)
o tak to bardzo dobry wiersz
WSPANIALE
odważnie
ładny erotyk, zakończenie rewelacyjne :-)
Bez wątpienia, to jeden z lepszych erotyków, które
czytałem. Pozdrawiam
CO POWIEDZIEC PIEKNE
Świetny erotyk Mayu. Pozdrawiam Cię bardzo
serdecznie:-)
bardzo objecujace to spotkanie,
az kusi ...;))
poprosimy o jeszcze :)
Jarcia, Meg, Cecylio,Zofio, Graynano, Wielka
Niedźwiedzico bardzo Wam dziękuję za poświęcenie
chwilki na mój wiersz i pozostawienie komentarza:)
Miłej reszty weekendu Wam życzę:)