Jesienna opowieść
dla A.S... jak jedno uczucie żółknie, upada, a następne silniejsze się rodzi...
Listek co jeszcze nie zdąrzył spaść
Żółknie samotnie sobie na drzewie
Reszta co krzyczy nie musisz się bać
Listek maleńki boi się bo nie wie
I gałąź go prosi sąsiadkę unosi
By trącić go jej witkami
Listku kochany ty jesteś nieśmiały
Lecz nie możesz tu zostać z nami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.