Jesienna zaduma.
poezję........
dotyku.......
słowem
cicho szeptanym
w aromacie czułego romantyzmu
w lekkim
klimacie
zapachu
jesiennego wiatru
niosącego owoc optymizmu
piękno
kolorowych
dźwięków
parapetowych kastanietów
pędzących przez serce rozedrgane
łzą
wzruszenia
płynącą
uśmiechniętą twarzą
wpatrzony w toń jasnych oczu
różą
nadziei
rozkwitłą
trochę nie w porę
na przekór samemu sobie
autor
Erwin-1957
Dodano: 2008-10-12 19:22:07
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ciekawie napisany. Pozdrawiam+
Bardzo metaforyczny wiesz, bardzo poetycki, mnogość
określeń dodaje mu lekkości.