Jesienne GOŁĘBIE...
…Czekanie boli, bo się boi, a czas złośliwie i powoli płynie jakby przystanął za kamieniem… bijąc pięściami po sumieniu…
wróciłam w jesień, lecz Cię nie ma
choć szukam pośród łez i lata
i kamyk smutny w nurt strumienia
wrzuciłam nocą w przestrzeń świata
niech toczy koła rozmarzenia
choć ciągle jestem całym sercem
i pragnę Ciebie co dzień więcej
jak w pamiętnikach
dwa przytulone
w śnie gołębie
a może znikłeś gdzieś w przestworzach
nieznaną pieśnią nakarmiony
dlatego skrzydła masz pęknięte
(jak gołębie)
a nasze myśli gdzieś za nami
nie mogą spotkać rozkochane
bo w barwy ciemne utonęły
jakby swych dłoni nie dotknęły
lecz tej jesieni gdzieś przysiadły
na swych ławeczkach
pod kasztanem
i wciąż czekają zadumane
lecz czy się znajdą
nie wiem amen
***
12 września 2007 g.22, 11
...To czas, mój nieujarzmiony CZAS!...
Komentarze (8)
Tęsknota i Miłość to dwie siostry dzięki, którym
powstają najpiękniejsze wiersze. Brawo!
Żyj z nadzieją a osiągniesz swój cel. Wiersz bardzo
dobry…cieplutki z dozą tęsknoty
zgasły uczucia ,niedają ciepła ani blasku,może dwie
duszyczki znowu zejdą się na życia drodz? może
wejdąrazem w miłości przestworze ?
Wiersz refleksyjny, pełen miłości i tęsknoty. Dobry
wiersz.
gruchające dwa gołąbki pofrunęły w inne
strony,jesienny klimat,nostalgiczny,skłania do
zadumy,myślę,że potrzeba czasu,właśnie tak jak
podsumowałaś.
tęsknie o swojej miłości o czekaniu o szukaniu. Kocham
czytać wiersze pisane tym stylem!
Piękny, jesiennie rozmarzony, refleksyjny wiersz o
miłości i rozstaniu...
ech....mam nadzieję, że się spotkają ....tęskno bardzo
i ślicznie:)