JESIENNE KLIMATY
Pożółkłe liście wirują na wietrze
Zmoczone listopadowym deszczem.
To już jesień.
Sznury korali rozdaje jarzębina,
Za letnią miłością płacze dziewczyna.
To już jesień.
W rumieńcach jabłek słońce przemyka
Lato swój czas w ostatnich akordach
zamyka.
A jeszcze wczoraj było lato
I gwaru pełne plaże,
A jeszcze wczoraj było lato,
Pora spełniania wakacyjnych marzeń.
Teraz jest smutno, mglisto, ponuro
I słońce co raz częściej twarz chowa za
chmurą
Z nutką nostalgii do ciepła tęsknimy
W nitkach babiego lata o szczęściu
marzymy.
Zima już wkrótce oddechem swym nas otuli
I blaskiem świerkowych igiełek rozczuli
A kiedy marznąć będziemy w zimowe dni,
To o powrocie lata zaczniemy śnić.
Komentarze (5)
Klimat ciekawie ujęty. Konstrukcja to łamanie
podstawowych zasad wiersza rymowanego.
Autorko - bez punktu, ponieważ wiersz nie porwał, nie
zachwycił. Wiersze rymowane charakteryzują się tym,
że oprócz zestawienia słów podobnych budową końcówek
mają wiele innych wymogów, ale już dziś nie chce mi
się od początku wszystkiego wyłuszczać. Radzę poczytać
na ten temat.
Tak, to jesienne klimaty, ładnie.
Pozdrawiam:)
Poczułem jesień w tym tu wierszu!]+{
nie ma się co martwić za pół roku lato:)