jesienne obrazki
pęknięta gruszka
miękkie wnętrze owocu
na twardym gruncie
na wpół czerwone
rdza pomarszczyła skórę
połowy jabłka
pąsowe liście
aroniowe baldaszki
przygięły gałąź
pęknięta gruszka
miękkie wnętrze owocu
na twardym gruncie
na wpół czerwone
rdza pomarszczyła skórę
połowy jabłka
pąsowe liście
aroniowe baldaszki
przygięły gałąź
Komentarze (37)
Dobrej nocy :)
Bardzo ładne te obrazki
haikowe,w moim odczuciu,
Dobranoc grusz Elu
WN :))))) No to sobie pobajałam :)))
Haiki, nie haiki,
bardzo ładne bajki:)))
W moim też są gruszki - z jednej gruszy już nic się
nie ostało, bo wczesna odmiana. Druga wciąż obsypana.
:)
moje gruszki "klapsy" pospadały już na wpół pożarte
przez osy.
Napisałaś o moim ogrodzie.
:) Miło, że moja uwaga na cos sie przydała :)
Dziękuję za radę,poprawię.
beornie, bez żalu zaprzestanę prób pisania haiku,
bowiem gdyż :))) jestem raczej "werbalna", czyli że
lubię się nieco (a nawet ponad miarę) rozpisać. :)
Pozdrawiam :)
andrew, smacznego czytania :)
Elu, też kiedyś się zastanawiałem nad filozoficzną
ekspresją haiku.
Nad jego poprawnym ideowym zapisem.
Teraz traktuję je jako miniatury zamknięte w pewnej
formie.
Choć czasami próbuję napisać właściwe, autentyczne.
Ale, nie ma co ogarniać.
Po prostu na chwilę trzeba odejść od wersów.
Poczekać na oświecenie.
A jak oświeci, to wpisać tę pierwszą myśl.
Za przeczytanie opowiadania bardzo Ci dziękuję.
czy haiku czy miniatura Twoje obrazki są apetyczne jak
konfitura :) pozdrawiam Elu
Vick, wiedziałam, że doczekam sie Twojej szczerej
opinii.
Wciąż nie umiem tej formy ogarnąć, pomimo starań.
Chyba ja po prostu na dobre sobie odpuszczę. A kat.
zmienię na "miniatura", a za obrazę przepraszam haiku.
:)
hmm .. powiadasz obraż qi, bo obrażają estetykę haiku
- najpierw owoce je się a potem s..się i po krzyku
Przy moim płocie rosną i jeszcze nie pogubiły owoców.
Może jakieś odmiany, stąd różnice? No nie wiem...
:)