Jesienne pragnienie...
Jesienne słońce...
Chciałabym być mgłą
Tą jesienną
Tą cudowną
Do Ciebie miły Mój
Delikatnie przyległabym
W czasie Twojego snu
Cichutko tak jak wiatr
Do uszka twojego szeptałabym
O kolorach w których jesień
ubrana jest
Delikatnie przytuliłabym się
Aby po całym Twym ciele
przeszedł dreszcz
Moje ręce delikatnie skradałyby się
Chciałabym aby Tobie było miło
A Twoje pragnienia
targałyby Tobą tak
Jak jesienny wiatr
targa liście
A Ja chciałabym spełnić je wszystkie
Abyś był szczęśliwy miły Mój
Za te korale które dałeś Mi
z jarzębiny
Nić babiego lata uchwycę i zwiążę Cię
Abyś już nigdy nie zostawił Mnie
Przecież jestem Twoim jesiennym pragnieniem
Też ma swój urok...
Komentarze (2)
Metaforycznie, nastrojowo i pięknie Olu.
Piękne, jesienne pragnienie, pozdrawiam ciepło.