Jesienne przemijanie
Wiatr rozmawia szeptem ze mną
Liście płoną kolorami
Znowu widzę jesień piękną
Las przyciąga zapachami
W lesie mieszka cisza miękka
Co się z wiatrem przekomarza
Mech dywanem mi zielonym
Kroki w szelest przeobraża
Krople rosy skrzą się w słońcu
Zapach deszczu gdzieś w oddali
Co dzień szybciej dzień się kończy
Nasze życie płynie dalej
Piękna nasza polska jesień
Choć do zimy nas prowadzi
Czasu nie zatrzymam przecież
Szron na głowę się osadził
Komentarze (13)
Piękne te Twoje przemijanie, aż chciałoby się w nim
pozostac:) Pozdrawiam:)
Przepiękna refleksja o przemijającym czasie.Pozdrawiam
serdecznie:)
Spokojne pogodzenie z mijającym czasem, zgrabnie
napisane. Ładnie, podoba mi się.
Ładnie melancholijnie o od odchodzący jesieni:)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Nardzo ładny wiersz o przemijaniu i nasze pięknej
naturze. Pozdrawiam
Podoba mi sie wiersz ma swoj klimat pozdrawiam
Taka jest naturalna kolej rzeczy. Marazm zabiłby nas,
a tak przynajmniej coś zmienia się w nas i przyrodzie.
Pozdrawiam.
Wszystko przemija, aby dać początek czemuś lub komuś
nowemu.
Ładny refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam:)
pomimo szronu pięknie jest jesienią :-)
bardzo ładnie - pozdrawiam :-))
szron na głowie i nie to zdrowie a w sercu ciągle maj,
pozdrawiam
ciekawy refleksyjny wiersz pozdrawiam:)
Pozdrawiam serdecznie
Czasem czas gra dla nas rytmem morzem wietrem
niesieonym i choć jestem
w łóżeczku jakby samotny
to dziś jestem rozmarzony
Alemprzytomny rzecz jasna
dobra czas kończyć-dochodzi
Dwunasta;):)