Jesienne rozterki
Jesienny wiatr zmysłowo rozczesuje włosy
Ostatnie promienie słońca ogrzewają
serce
Wciąż marzę o odrobinie szaleństwa
Od życia chcę czegoś więcej
Inną drogą pobiec - w nieznane
Troski zostawić hen za sobą
Niech mocno bije gorące serce
A oczy skrzą się diamentowo
Zatańczyć wśród złotych liści
W głos radośnie się śmiać
Przeszłość zostawić za sobą
Dla czyjegoś serca – jedyną się stać
Życie napisało inny scenariusz
Kartka za kartką czytam swoje role
Być matką, żoną ale nie kochanką
Czy mam żałować? Czy nie żałować wolę…
Komentarze (17)
Oj, dylematycznie, ale dobrze ze zakfalifikowalas do
optymizmu :)
na rozstaju drogi kazda noga nie moze isc w inna
strone
Peelka nie czuje się szczęśliwa w swojej skórze.
Zamknięta jest w roli matki i żony, bez miłości męża.
Nie ma siły przerwać tego zaczarowanego kręgu.
Znakomity wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jesień to czas konkretnych rozmyślań :) Pozdrawiam
serdecznie +++
Niewiadomo.
Pozdrawiam:)
Niewiadomo.
Pozdrawiam:)
Zostawić troski...biec przed siebie być tą jedyną...
Mam nadzieję ze jesteś szczęśliwa w swoim życiu a te
rozterki to wina jesieni.Może tak wybrać się na tańce?
Powodzenia:))
widzę, że zaczęły się dylematy, sama zadajesz sobie
pytania. życie pisze scenariusze, ale to Ty jesteś
głównym reżyserem.
pozdrawiam Patrycjo :):)
Gdybys kiedys chciala zaszalec to dzwon, 997 tam
wszyscy mnie znaja, jestem do uslug:)))
Poryeajacy wiersz.
Zachwyciłaś wersami. Życie pisze różne scenariusze,
ale warto spróbować spełnić pragnienia i marzenia.
Pozdrawiam cieplutko :)
Ja myślę, że warto! Nawet pozna jesienią. Po co potem
żałować, że można było...
Podoba mi się!
Pozdrawiam
☀
co mogło się spełnić,lecz się nie spełniło, zawsze
będzie na dnie serca żyło,,pozdrawiam:)
w codzienności życia
brak tych miłosnych uniesień
wtarga się rutyna
a szkoda
pozdrawiam:)
Czy chcę nie żałować... Mnóstwo pytań w codzienności,
pozdrawiam serdecznie.