Jesienne rozważania
Opuściły mnie emocje z końcem lata,
czekam teraz, co przyniesie jesień,
czy coś zyskam,czy pisana raczej strata,
cisza głucha, a tu kończy się już
wrzesień.
Jest październik i listopad całkiem
długi,
porządkować można myśli i uczucia,
nie popełnię błędu po raz drugi,
wykorzystam każdy dzień mojego życia.
A gdy grudzień zjawi się w odświętnej
szacie,
będę znowu atrakcyjna, wiecznie młoda
i pomyślę, co tu zrobić,żeby kiedyś,
niepotrzebnie zaniechania nie żałować.
Komentarze (9)
mądrośc płynie w Twojej deklaracji:) ten szczęśliwy co
każdy dzień umie wykorzystać.Ładnie napisane:)
Dobrze dawać sobie takie obietnice od czasu do czasu -
może choć części uda się dotrzymać - bo to bywa
trudne...
Rozwazania i postanowienia sa planem doskonalym wrecz.
Nie zawsze jednak chciec, to móc. Ale czesto tak jest
:)
w takie jesienne dni kiedy wieczory sa dlugie mozna
usiasc i przemyslec wszystkie sprawy jak rowniez
zastanowic sie nad swoim zyciem i pomyslec czy nie
nalezy czegos zmienic ..dobry wiersz
Słusznie,,carpe diem''.trzeba wykorzystać kazda chwilę
życia, nie zasypiać.Bardzo ładne pojmowanie
rzeczywistości zycia.
Jesienne rozważanie....dojrzale i mądre slowa....dają
poczucie czasu..i jego przemijania...refleksja....
Brawo!.Starajmy sie wykorzystac kazda godzine,dzien
naszego zecia.
piekne zwierzenie, nuta żalu i melancholii..cóż ja
także spróbuję przeczekac tę jesień, w zadumie ,w
zapomnieniu że kochałem...
Piękna i mądra deklaracja. Jesień w swoim spokoju
niesie klimat sprzyjający wyciszeniu i refleksji, co
bardzo celnie pokazałaś w tym wierszu.