Jesienne stokrotki
wiersz gwarowy
Jesienne stokrotki
Połednie,ciemno
niebo się zasnuło.
Telo skąsi gmów
biołyk nad Hole naduło.
Słonecko tyz się
na niebie podziało
a dnia się zrobiyło
króciućko i mało…
Ino stokrotecki
jak zawse bielućkie
choć przy samej ziemi
nozecki króciućkie…
Ale ciesom ocy
swoim carowaniem
biołom niewinnościom
ziemi przywiązaniem…
Jesień, jak jom przezyć
i docekac wiesny
i wychodów słonka
nad Holami wcesnyk…
Duje holny wiater
i duje i duje
biołym stokroteckom
moc swom pokazuje…
Komentarze (19)
Pięknie napisany.
"ciesom ocy
swoim carowaniem
biołom niewinnościom" uwielbiam stokrotki a Twój
wiersz jak zawsze bardzo mi się podoba :-)
Śliczny wiersz, ukazujący skrawek jesiennego
krajobrazu...Pozdrawiam
barwnie i tak zupełnie inaczej w klimacie
jesiennym.....pozdrawiam
u mnie jeszcze ich pełno ...zakwitły łąką jakby czuły
że to ostatni ich zryw...
Aż się uśmiechnęłam do tych stokrotecek.Sa tak miłe
jak wierszyk.
Pięknie je opisałaś ubierając w barwną szatę słów.
Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Stokrotki jesienią aż się zdziwiłam a jednak :)
skoruso ależ urocze te Twoje stokrotki, jak zawse
bieluckie, rozmarzyłam się. Uwielbiam Twoje
pisanie:)))
czasami mam wrażenie, że wiatr stokrotkom swą moc
przekazuje, a nie tylko pokazuje, hej. widziałam
wczoraj całe połacie trawy z białymi mewami, trochę
większymi od stokrotek, ale tyz pikne
były:))pozdrawiam że hej!!!
Jak zwykle czytam z dużą przyjemnością i sympatią.
powiem szczerze, że przeważnie się zmuszam do czytania
gwary, ale widzę, że muszę się częściej zmuszać :)
przecudnej urody i mądrości wiersz
Śliczny ten wiersz ze stokrotkami. Słońce ostatno
przyświecało, toi stokrotki zakwitły. Przed moim
blokiem nawet chory kasztanowiec, co to go ciągle
szrotówki niszczą, też pomyślał, że jest wiosna i
wypuścił zielone liście.Przyroda jak człowiek - często
zakołowana.
Piękny wiersz. A stokrotki i w mojej trawie się bielą.
Pozdrawiam.
Stokrotka jak dziewczyna od niej zachwyt się zaczyna.