Jesienne zuroczenie
Wrócę niebawem mój pisarzu...otulona Twoim snem.
Serce zostawiła dziewczyna,
jesienią,
w bukowym lesie.
Kolejny podmuch wiatru
nowe marzenie niesie.
Ubrana w samotność
po pewnym drzewem siedziała.
Sny- kolorowe jak liście.
W zimnych dłoniach trzymała.
Otulił ją słowami lekkimi,
jak pajęczymi sieciami.
Przykleił do martwego serca,
rozpalił nadziejami.
Stęsknione usta
składał
w gorący pocałunek.
Rozdarł smutną suknię,
zostawiając sloneczny podarunek.
Wzbudził w królewnie,
tęsknoty o poecie.
Ulotne tęsknoty,
najstarsze na świecie.
Jego oddech na jej licu,
pali ją jeszcze wspomnieniem.
Objął ją słodyczą
zostawił jedno pragnienie.
W jesiennym zauroczeniu
odeszła do Swojego czasu,
z obietnicą,
że powróci
do bukowego lasu.
Komentarze (1)
A ja wciąż czekam bo w sercu ciebie kocham