jesiennie
już nie kroczy ale biegnie
jesień w barwnej swej sukience
zahaczając o brzeg tęczy
w liściach gubi swoje serce
cicho śpiewa w szumie wiatru
nasycając go wolnością
pod zielenie iskry kładzie
by purpurą spłynąć zboczem
w aksamitach mgły uśpionej
przekazuje czuły dotyk
wypełniając kielich czasu
rozmarzone tworzy sploty
Komentarze (12)
Widzę tą piękną jesień śpieszącą się...
Jesiennie z rozmarzeniem:)
Jesien melacholia i chwila refleksji....z duzym plusem
......za klimat i dusze wiersza....pozdrawiam..
Jak zawsze u Ciebie Marylko romantycznie, dzis dodalas
jesienna nutke :)
Jesienny wiersz podoba mi się pozdrawiam :)
Jesien zrzuca dni z kalendarza
Bardzo lekko, zwiewnie opisany jesienny galop. Tyle
wierszy na jej temat, a w każdym indywidualne piętno
każdego z autorów... Urokliwy i pełen ciepła.
Pozdrawiam.
Jesień biegnie a czas płynie . Ładnie piszesz :)
Radosny wiersz jesienny, która kolorami rozświetla
szarości i jak tu się nie zachwycać. Doskonale ujęłaś
klimat i piękno chwil ulotnych. Podziwiam i pozdrawiam
słonecznie.
ładnie u Ciebie- jesień też potrafi nas
zaskoczyć...pozdrawiam:)
oj tak jesień już rozgościła się na dobre na szczęście
jest jeszcze ciepło :)
Jesiennie ale ciepło.