Jesiennie
Drzewa pozują w negliżu
z liści zrzuciły okrycie
przy drodze, w świetle latarni
stoją jak te bezwstydnice.
Ręce-konary rozwarte
korzenie zadarte wysoko
by księżyc-podglądacz w nocy
miał na czym zawiesić oko.
autor
Poszukująca
Dodano: 2009-10-27 16:32:51
Ten wiersz przeczytano 800 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Zaskakujące porównania i skojarzenia.To drzewa bardzo
miejskie spod latarni, wolę oglądać w naturalnym
oświetleniu.Ale zaciekawia i podejrzałam jak ten
księżyc.
Bardzo mi się podoba. Idealne przyrównanie. I czytając
przed oczami tworzy się obraz, więc jest bardzo
dobrze. Pozdrawiam.
Ale mi sie podobaja te rymy. Są takie fajne. I bardzo
fajny wiersz. Gratuluje:)
już powoli zima śpieszy do nas- bo już na nią
przyszedł czas...ładnie u Ciebie... Pozdrawiam