jesiennie
rubinowo bursztynowo
tańczą liście z kasztanami
wiatr fantazję w włosy wpina
przesiąknięty emocjami
ona idzie powolutku
suknią z mgiełki otulona
kropla rosy na jej ustach
nostalgicznie rozmarzona
zbiera smutki i tęsknoty
magią lasy koloruje
sufit z jabłek karminowych
szeptem pędzla obejmuje
roztańczona rozśpiewana
z klonem walca rozpoczyna
aster, dalia, chryzantema
pod stopami się ugina
klucz żurawi gdzieś wysoko
znak jesieni oznajmuje
jarzębina na jej szyi
wesolutko podskakuje
wiatrem rześkim pieszczotliwym
żegna wrzosy i mimozy
i odchodzi alejkami
zostawiając świat baśniowym..
Komentarze (8)
Ladnie, leciutko i bardzo "basniowo" .
Niezwykle barwny obraz jesieni wymalowałeś. Jak widzę,
nie tylko ja jestem nią zafascynowana. Pozdrawiam ;))
Twój wiersz też jak z baśni - piękny czyta się jednym
tchem . Pozdrawiam.
Bardzo urozmaicony obraz jesieni, z wyczuciem i
lekkością napisany.
Piękny jesienny wiersz ,można sie przy nim
rozmarzyć....
Jesień wcale nie musi być smutna :) Pozdrawiam
Klimatycznie, zwiewnie i eterycznie...
Udał się niezwykle jest bardzo rozmarzony i piękno w
nim krajobrazów i uczuć Forma oszczędna a jednak słowa
wyważone niosą wierszowi energię Bardzo dobry Na tak
ładna Poezja