Jesienny
Dzisiaj mi jesień złotem tańczy.
Brak palm zielonych i pomarańczy.
Lecz mimo tego kolorem swym kusi.
I pewnie spacer na mnie wymusi.
Będę się włóczyć po złotym dywanie,
Wiewiórkom rudym wyjdę na spotkanie.
Brązowych skarbów wezmę w kieszenie,
Zabiorę ze sobą jesienne wspomnienie.
Gdy zima obejmie już swe panowanie,
I z melancholią zacznie tańcowanie,
Ja przy kominku popatrzę w płomienie,
W ręku trzymając jesienne marzenie.
Komentarze (2)
W taki piękny słoneczny dzień jesień potrafi być
jeszcze piękniejsza, więc na spacer nie trzeba
namawiać :), bardzo ładny wiersz, z przyjemnością
przeczytałam i zostawiam+
a niedziela ma być słoneczna- w sam raz na spacer,
zbieranie kasztanów i kolorowych wspomnień do
kieszeni:)