JESIENNY DESZCZ
Nadszedł już jego czas
wypłakać się musi,
a ziemia jak kobieta
do wnętrza swego kusi.
Pytanie czemu płacze,
gdy powinien się cieszyć,
on wie, że jest jesienny
i nic nie może wskrzeszyć.
Choć zrosi ją obficie,
nasączy życiodajnie,
to już nic nie wyrośnie,
bezpłodny jest totalnie.
autor
zdzisław
Dodano: 2011-10-06 08:12:46
Ten wiersz przeczytano 1127 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Najlepszy jest ten podtekst:) Wiersz niezwykle
fantastyczny. Pozdrawiam
Cały zdzisław:)
Zawsze ciekawie i intrygująco, z humorem.
Pozdrawiam:)
groteska i dwuwymiarowo prowadzona myśl wyzwala
refleksję - brawo
To super myśl. Jednak zapomniałeś o oziminie jesienią
podlana na wiosnę wyrośnie, czyli nie tak do końca
bezpłodna Ziemia :)
Bardzo ładny wiersz,prawdopodobnie z drugim
dnem,he,he...Pozdrawiam serdecznie...
Sorry zakradł się błąd w składni zdania.- powinno być
: Bez deszczu to ziemia jest bezpłodna.
Bez deszczu ziemia to jest bezpłodna.
Bez deszczu ziemia to jest bezpłodna.
Super napisałeś, dobrze się czyta Twój wiersz :)
Podoba mi się wiersz
Zdzisławie - gratuluję pomysłu i wykonania; ale
mężczyzna nawet /zimowy/ może sprawić, że urośnie...
:))
świetna metafora, jestem absolutnie zaskoczona
skojarzeniem :-)
Pięknie!
wiersz ciekawy i dający do myślenia ... (czy aby
chodzi tylko o deszcz :) )
Witaj - bardzo fajny i ciekawy wiersz, a ja czekam aby
popadało, nic nie widać...nawet ten bezpłodny co
chociaż ziemię nasączy bo wszystko wysycha też by się
przydał, dobry przekaz...powodzenia