Jesienny koncert na dwa serca.

Wiersz napisany w duecie z Remi S - pierwsza strofa - Remi S - - druga - /wanda w./ i tak dalej naprzemiennie. Ostatnia strofa - Remi S

Zagrajmy dzisiaj koncert w pożegnaniu lata,
wraz z liśćmi, wiatru szumem popłynie tęsknota,
za wspólnymi chwilami, za słonecznym blaskiem,
nie groźna nam zawieja i jesienna słota.

Grajmy na cztery dłonie w jednym rytmie serca,
preludium do jesiennej, złocistej symfoni,
mimo deszczu za oknem wyczarujmy słońce,
tęczowymi nutkami niech zakwitnie łąka.

W pięciolinię wplecione blaski tego lata,
rozbudzą wyobraźnię i przypomną chwile,
tak, jak motyl z kokonu leci w pierwszym tańcu,
nasza miłość rozkwitła wraz z kwiatami jaskru.

Rozzieleńmy znów drzewa w półsennych alejkach,
rozśpiewajmy słowiki o zachodzie słońca,
niech znowu zafaluje srebrzyste jezioro,
i roziskrzy się niebo zasłuchane w koncert.

Nasza jesienna nutka ze wspomnieniem lata,
niech rozbrzmiewa z łopotem skrzydeł dzikich kaczek,
niech na tafli jeziora tworzy złote fale,
i zatańczy wraz z liśćmi zakochany balet.

Rozszeleśćmy znów trawy i sukienki makom,
wielobarwne motyle i tęczowe ważki,
razem z nami zatańczą na pogodną nutkę,
niemy chochoł nad stawem zaśpiewa piosenkę.

Tańczmy balet na wodzie wsłuchani w przyrodę,
w magiczne dźwięki wplata ostatnie barwy lata,
z zieleni przebłyskami, w czerwieni aksamit,
okrywa babie lato wspomnienia naszych pragnień.

Kocham nasze koncerty i wspólną melodię,
kiedy żarliwe nutki rozgrzewają serca,
jak płonący kominek w jesienne wieczory,
nastrajają lirycznie przenosząc w obłoki.

Wciąż pamiętam te chwile wypełnione magią,
naszych jesiennych spotkań, gdy w siebie wtuleni,
idziemy, gdzie wiatr nuci miłości melodię,
wtulając się z tkliwością w zakochane serca.




Ty-y. / Warszawa dn. 20. 10. 2018. r.

duet autorski :

/wanda w./ i Remi S

autor

wandaw

Napisany: 2018-08-20 Dodano: 2018-10-20 23:10:18

Ten wiersz przeczytano 1533 razy

Oddanych głosów: 11

Rodzaj Sylabotoniczny Klimat Romantyczny Tematyka Miłość

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie