Jesienny list...
Zbudziłeś mnie w środku dnia. I teraz nie chcę nigdy więcej Nigdy więcej nie chcę już spać...
Napiszę do Ciebie jesienny list.
List... złotymi liśćmi układany.
Dziś jeszcze wierzę w Ciebie, wierzę w
Nas,
bo wiem, że czas zagoi rany...
Napiszę do Ciebie o świcie,
przypomnę się jeszcze wieczorem...
Zakochany człowiek ma oczy przepełnone
tęsknotą,
bez niej staje się jedynie niewiarygodnym
amatorem...
Napiszę do Ciebie długi list.
Jesiennym wiatrem oplatany.
Pewnego dnia znów przyjdziesz do mnie
i wybierzemy się zbierać mokre
kasztany...
Napiszę do Ciebie list,
włożę do niego piękne, proste słowa.
Opowiem Ci o czym szeptały liście,
gdy cichutko szumiała chłodna woda...
Napiszę do Ciebie jesienny list.
Listopadowym wiatrem owiany.
Bez Ciebie tu tęskno i pusto...
Lecz warto na Ciebie czekać.
I w głębi duszy wierzę, że jeszcze się
spotkamy...
For U ;* :* :*
Komentarze (1)
Ten list chyba będzie pisany dlugopisem koloru
tęskonoty...:))