Jesienny pan
Jesienny pan i ja.
Droga
zaplątana wśród cieni.
Idziemy.
Liście szeleszczą pod stopami.
A my zakochani,
tak nie w czas,
na ostatni dzwonek,
ale to w nas
właśnie tonie
czerwień ognista,
wyznawana w listach
wysyłanych przez drzewa.
To dla nas śpiewa
ostatnią pieśń przed zimą
- miłość.
autor
DoroteK
Dodano: 2010-10-04 07:53:44
Ten wiersz przeczytano 1468 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Sam pomysł masz nowatorski. Namalowałaś uczucie na tle
jesiennego pejzażu. Serdecznie pozdrawiam.
Piękna impresja. I taka ciepła ta jesienna miłość.
zawsze twierdziłam, ze to jesień, a nie wiosna jest
pora miłości.
Śliczny, wzruszający wiersz o spóźnionej miłości.
Pozdrawiam.