Jesiennym liściem....
Jesiennym liściem
dzisiaj spadam
spadam w Ziemi odchłanie
spoczywać tam będę
w bezgłośnym krzyku
aż ciemna noc mnie zastanie
Ukryję me oczy
w deszczu obmyte
zamilknę grobową ciszą
i będę się modlić
do upadłych aniołow
one zawsze prośby me słyszą
Chicago, 2004
autor
Devi
Dodano: 2004-10-05 22:08:43
Ten wiersz przeczytano 665 razy
Oddanych głosów: 76
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.