W jesionkach
Czy masz odwagę
zobaczyć prawdę?
Małe czerwone domeczki,
kilka asfaltowych ulic,
rozkołysane wiatrem latarnie.
Nocą gwieździste niebo
i pół księżyca na schodach kapliczki.
Światła załamanie.
Cisza, czasem przejedzie auto.
Próbujesz się tulić do pustki
kryjąc spojrzenie za gęstą firanką .
Podglądasz w ukryciu sąsiada.
Tam kwitnie ogród pełen gości.
Nie masz odwagi wyjść i porozmawiać.
Zagubiony pomiędzy okiennicami
szukasz słońca.
Podobno leczy z depresji.
Nie pamiętasz?
/I.Ok./
Komentarze (25)
Na rozkwitłych spojrzeniach - nie zawsze kwitną
marzenia(To subiektywne skojarzenie)Ten wiersz
ROZUMIEM. Pozdrawiam serdecznie z życzeniami na Nowy
Rok
(Czytam zawsze Twoje wiersze)
Zza firanek widać przeważnie pustkę. Bo się jest
zamkniętym nie tylko w pomieszczeniu, ale we wnętrzu
samego siebie. Stąd te lęki. Az za dobrze rozumiem to,
co opisujesz.
tak sobie myślę...może zajrzę do sąsiada?
niestety bardzo trudno znaleźć jest w sobie tą odwagę
i pokonać samotność gdzie skrywamy sie jak w skorupie
- pozdrawiam
Bardzo smutny wiersz.Zamknięta
w ramach samotności nie może wyrwać
się na zewnątrz, wyjść na słońce
i do ludzi.Pozdrawiam serdecznie
i życzę Wesołych, rodzinnych
Świąt.
"Próbujesz się tulić do pustki" - w tym wierszu bardzo
celnie oddałaś wszystkie niuanse niemożności wyjścia
do innych, zagłębiania się w depresji.
Pozdrawiam i na święta wszystkiego dobrego życzę :)
Zatrzymał mnie wiersz. Pozdrawiam serdecznie
smutny wiersz, a samotność, jest czasem jak labirynt
bez wyjścia
..samotność w jesionce, szara i nijaka, czuć tę
samotność w Twoich strofach aż boli
pozdrawiam:)
trudno przełknąć prawdę o sobie,dobry tekst,ukłony
przemawia do serca ...samotność i lęk ucieczka przed
ludźmi...dobry przekaz ...pozdrawiam życząc radosnych
Świąt:-)
Przeczytałam pierwszy raz - zaciekawił. Drugi raz -
zasmucił. I myślę, że smutno mi będzie trochę
dłużej...Wierszem trafiłaś w moją wrażliwość/jak ja
tego nie lubię/. Miłego dnia Czatinko!
To nie samotność dopada człowieka, ale to człowiek w
samotność ucieka!
Pozdrawiam!
Smutna refleksja, dobry wiersz:)
Pozdrawiam:)
Załamanie światła, życia i zaskorupienie się, we
własnej samotności.. niech przełamie magiczny czas
Świąt:))))