Jeśli odchodzą autorytety....
Jeśli odchodzą autorytety,
to co nam pozostaje?
Ktoś powie, że życie,
a ono jest warte jak
ktoś nam drogę wskazuje
do tego, aby samym byc
jedną, niepospolitą wartością
Ale czy to nie Reporter jeden
potrafił wiązac przeszłośc
w jeden wielki kłębek wełny?
Czy aby nie kobieta, co się
Nikiforem zwała, nie dała nam
wielkości przykładu?
A może jest ktoś trzeci?
Ktoś wielki, a małym się zdaje
Ktoś, kto góry przenosi
i jest ciągle nad nami....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.