Jeśli to nie...to co?
" jeśli to nie miłość - cóż ja czuję?
A jeśli miłość - co to jest takiego?
Jeśli rzecz dobra - skąd gorycz co
truje?
Gdy zła - skad słodycz cierpienia
każdego?
Jeśli z mej woli płonę - czemu płaczę?
Jeśli wbrew woli - cóż pomoże lament?
O śmierci żywa, radosna rozpaczy,
Jaką nade mną masz moc! Oto zamęt.
Żeglarz, ciśnięty złym wodom dla żeru,
W burzy znalazłam się podarłszy żagle,
Na pełnym morzu, samotna bez steru.
W lekkiej od szaleństw, w ciężkiej od win
łodzi
Płynę nie wiedząc już sama, czego pragnę
W zimie żar pali, w lecie mróz mnie
chłodzi."
Komentarze (2)
niezły wiersz, przekorny trochę, ale przez to
interesujący; dobrze sie czyta, wyraźny rytm i
płynność tworzą ładną melodię; w przedostatnim wersie
opuściłabym "już", bo zaburza rytm....
22 maja 2007 - znalazłam dziś Twój wiersz, jest
piekny, jest prawdziwy, jest o mnie ...