Jest
ks. Tadeuszowi Kwitowskiemu
Nie ma polnej
drogi
złotych łanów żyta
nabrzmiałych maków
pachnącej trawy
Szepczących dębów
rozśpiewanych słowików
ciekawskich zajęcy
Tajemniczej legendy
ciężkich kamieni
czerwonej cegły
barokowych szczegółów
Są cztery ściany
płoną świece
jest kapłan
są ludzie...
Jest Jezus
autor
Cari
Dodano: 2005-11-04 00:06:42
Ten wiersz przeczytano 573 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.