Jest mi tak bardzo przykro...
Jest mi tak bardzo przykro,
że nie przyszedłeś tego wieczoru
kiedy nikłe płomyki dwóch świec
nieodłącznych towarzyszek
romantycznych kolacji
odbijały sie w kroplach łez
płynących po moim policzku...
Czułam sie taka samotna...
Jest mi tak bardzo przykro,
że kiedy pomachałam ci reką
z za szyby miejskiego autobusu
popatrzyłeś na mnie przelotnie
i... nie rozpoznałes mnie
Poczułam sie taka obca....
Jest mi tak bardzo przykro,
że nie miałeś do mnie tyle cierpliwości
ile ja miałam dla ciebie
twojego odchodzenia i powracania
bawienia sie moją naiwną
lecz szczera miłością
wręcz dziecięcą... a tak dojrzałą
Nie dostrzegłeś jej we mnie...
A teraz, kiedy każde z nasz
poszło w inną stronę
mam do ciebie żal
że odchodząc nie odwróciłeś się
by spojrzeć na mnie po raz ostatni
podczas gdy ja
nie pozwoliłam moim powiekom
zamrugać choćby na moment
bo ciągle miałam nadzieję
ujrzeć twoją kochaną twarz...
Komentarze (7)
I pozostań z tą nadzieją...
On powróci za Twoim wierszem...
A oczy Twoje rosą się rozleją...
I pocałunki będą, jak te pierwsze
Wiersz zmusił mnie do zadumy.... strachu przed
tym co być może nieuniknione... Smutek i ból
z żalem ... piękne.
Uczucie w tym wierszu przemawia i chwyta za serce
udany utwór.
Bardzo wzruszający wiersz.Dużo w nim łez.
Bardzo smutny wiersz, emocje aż same wyrywają się z
niego piękny wiersz, łza zakręciła mi się podczas
czytania go "+" pozdrawiam i życzę dużo siły na
przetrwanie tego ciężkiego czasu.
Widze ze tez nalezysz do tych co zabawiono sie
uczuciami...nie napisze czas leczy rany bo to
nieprawda...ale zycze powodzenia i naprawde piekny
wiersz i udane wzrotki
To bardzo przejmujące, smutne i niesamowicie czuć ból
w tym co napisałaś. Mogę tylko życzyć Tobie lepszych
chwil i... powodzenia...