Jest nas trzech w męskiej...
Razem mamy w trojkę dwieście przeszło
lat,
Jeszcze przed wojną przywołano nas na ten
świat
Od dzieciństwa, ba prawie od kolebki w
polskiej mowie
Rośliśmy idąc przez zawieruchy życia, tego
w słowach nikt nie wypowie
Był czas wojny , gniewu, głodu, rzadko w
ten czas wracam szperać
Było to ,co zapomnieć należy , dziś śmiać
się z życia a nie gderać
Dziś stateczni trzej panowie , prężni w
słowach, w ciałach giętkich
Wspominamy nasze młode lata, znamy się od
kolebki.
Nasze drogi zawsze były zbieżne , witaliśmy
co rok , słowami szkoło, szkoło
Nauki lubiliśmy zewsząd czerpać , nowości
wyławiać
Książek, powieści , słów miliony przez oczy
przeszły, wiersze się na pamięć kuło
Pozostało to, że ze swadą potrafię się
wysłowić
Jest na trzech, żyjemy w przyjaźni
bratniej, bo tak naprawdę można
Cieszymy się z naszych spotkań, lubimy się
słowem delektować
Mówimy do siebie gwarą , po „ślonsku
„, to rodzimy język
Nasze piękne spotkania, częste wizyty ,
umiemy umiłować
Każdy z nas zdobył zawód, życiową pozycje,
nie zapożyczał obcego dialektu
Ważył słowa , poznawał życia wartości ,
wykorzystywał maksimum swego intelektu
Do każdego z nas z czymkolwiek do drzwi
zapukasz , bo serca są zawsze w domu
Nie zamykamy serc , otwieramy je innym,
pomocy nie odmawiamy nikomu.
Dziś, jutro, oby ,zawsze razem, nic nie
mamy już do stracenia
Dajemy innym, rodzinie wiele z serca, ot
tak po prostu z siebie
Pragniemy ciszy, spokoju , życiowych prawd
, bo wokół wiele się zmienia
Miłosna przyjaźń starszych panów jest
czytelniku nauką dla Ciebie
Jak co tydzień spotkanie w moim domu przy
muzyce, bo i to nas łączy
Gramy jak amatorzy, nie szukamy wysokiego
kunsztu, lecz prostej prozy
Muzyka rozbrzmiewa w nas samych , tony
łagodne jak wzgórza o pięknym widoku
Gdy się zegnamy, patrzymy sobie w oczy, w
źrenicach piękno przyjaznego uroku
Gdy obaj najdrożsi moi przyjaciele , już na
ulicy machają ku mnie stającego w oknie
To może śmieszne , ale moje oczy, moje oczy
staja się wilgotne
W duchu wypowiadam sercem słowa, nigdy nie
odchodźcie, zostańcie ze mną
Bo cóż to będzie za świat , samotny, bez
nich, gdy uczucia więdną ...
Autor: slonzok
Przyjaźń się smakuje, jak wino, im starsze tym......
Komentarze (6)
Ciekawa i budująca opowieść. Tylko zazdrościć takiej
silnej więzi. Przeczytałem z przyjemnością.
Pozdrawiam:)
Pięknie o przyjaźni i o tym jak o nią dbać i
pielęgnować do ostatnich dni życia :)
Piękna przyjaźń. Wygląda że na dobre i na złe.
Pozdrawiam:)
Witaj,,szczere prawdziwa przyjażń to miłość braterstwo
,,warto dla takiej żyć,,pozdrawiam słonecznie+++++++++
BARDZO, bardzo pięknie o przyjaźni :-)
Wiedzialam,ze potrafisz byc prawdziwym
przyjacielewm.Jestes naprawde wspanialy!!!