Jest taki dzien, taki...Wazny.
Otworzylam slepe oczy
powedrowaly na szara kartke kalendarza
4 stycznia
imieniny Angeliki
i mysle
co by Ci dac w prezencie?
bo co sie daje Aniolom?
bo ja...niewiele mam
puste rece i usmiech
i czyste nadgarstki
dam Ci milosc
zapakowana w trzymetrowe pudelko
obwiazana czerwona kokardka
przyozdobiona lzami szczescia
ta milosc
litrami zgromadzilam
specjalnie dla Ciebie
dam Ci wdziecznosc
w bukiecie slow
wdziecznosc za wszystko
za kazdy gest i wyraz
dam Ci pewnosc
w tabliczce dloni
ze bede przy Tobie
ze nie zranie
ze nie zawiode
i dam Ci niebo
bo to jest osiedle Aniolow
i tam masz mieszkac
dam Ci klucz od mieszknia
nie zgub go w amoku zlosci
i cierpienia.
Mojej Kochanej Przyjaciolce, Angelice, w dniu jej imienin. Zycze duzo milosci i usmiechu na kazdy dzien zycia....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.