Jestem...?
Chlod debowej deski
tak dziwnie zmrozil moje jestem
milczacy tlum,obloki niebieskie
i drzew cmentarnych szum...
a tak niedawno dzieliles dobroc
na moje i twoje umiem
mruzyles oczy, by dojrzec ja w tlumie..
i co?
i jak?
juz nic nie rozumiem...
tylko ziemia szyderczo przesypuje
grudki,
ona ma jeszcze dzialanie,
by bawic sie twoim prochem...
-juz knuje spisek z
niewinnym oblokiem
i w takt tej pracy drzewa kolysze
-proszac o cisze...
a tak niedawno smiales sie z nami
cieszac sie wiosny pakami
i nowym zyciem wokolo...
twoje- zastyglo w takt przemijania
-to fakt
i nikt przeciwko nic zrobic nie umie
i tak tu cicho -choc tlumnie
a ponad-dziwna bezsilnosc
silniejsza od jestem
pijane niebo szyderczo niebieskie
i moje
i twoje
jestem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.