Jestem...
Jestem jak...
Jak drzewo stojące samotnie na łące
Wśród maków polnych i bzów
Podlane kropelką świetlistej nocy.
Rośnie nadzieją bez słów.
Jak mrówka w mrowisku.
Ta jedna na milion wybrana przez los na
stracenie.
Zgubiona wśród swoich miliona sióstr
Nikt jej nie docenia.
Jak osa, której boją się wszyscy.
Panicznie trzaskając kapciami.
Nie ma dla niej miejsca w ulu,
Na świecie...
autor
KaRa.
Dodano: 2007-11-07 19:12:59
Ten wiersz przeczytano 499 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
... lecz jest między nami... I niech się dobrze czuje
na tej niebieskiej łączce - na Bej-u :)
To nie prawda, że jedna nic nie znaczy i idzie na
stracenie w naturze wszystko ma sens- to mrowiska
istnienie- to tylko my "rozumne" istoty zabijamy z
uciechy i ludzkiej głupoty"