jestem
dla przyjaciela
jestem zielonym marzeniem
nie zawsze spełnionym
dniem który zbudził niepokój
jestem deszczem
chłodzącym namiętności albo wiatrem
niosącym po soczystych trawach
rozkołysane zaklęcia
jestem listkiem osiki
potęguję drżenie dodając fantazji
odmierzam kiełkujące ziarnka nadziei
jestem nieuleczalnym doznaniem apetytu na
życie
autor
wrześniowa
Dodano: 2014-05-15 14:27:45
Ten wiersz przeczytano 1552 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Ostatni wers do schrupania, zresztą całość
przemyślana, podana w delikatnych metaforach:)
Pozdrawiam:))))))
To miło mieć apetyt na życie i być...
Pozdrawiam. Dobrej nocy
Danusiu dziękuję za sugestię i powiem nawet więcej
zaakceptowałam ją:)
Pozdrawiam jak zawsze bardzo
serdecznie:)))))))))))))))))))))))))))))))))))
Jest w tym wierszu coś niesamowicie pociagajacego
Podpisuję się całym sercem pod tymi słowami,
szczególnie ostatnią linijką. Pozdrawiam :)
Bardzo na tak, ładnie porównałaś siebie do przyrody. U
mnie znacznie inny klimat.
Pozdrawiam. Serdeczności.
Bardzo pogonie nastrajający wiersz. Taki
optymistyczny. Wyjątkowy.
Ostatnia linijka bardzo smaczna:)))
dobrze, że zajrzałem...piękny wiersz:) pozdrawiam
Witaj Danusiu:) - nawet nie wiesz jak cieszę się z
Twojego powrotu…
Co do wiersza sam tytuł mówi wszystko, to że dla
przyjaciela i te słowa są warte zapamiętania cyt.
jestem nieuleczalnym doznaniem apetytu na życie
W takim układzie Twój przyjaciel jest najszczęśliwszym
człowiekiem na świecie;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
"jestem nieuleczalnym doznaniem apetytu na życie"
Piękny wiersz.
:)))))
Pieknie:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny, a ostatni wers bardzo do mnie
pasuje.Pozdrawiam.
Jedyne co mi nie pasuje, to wrześniowa do zielonego
marzenia, ale zniosę to mężnie, bo wiersz świetny:))
przecudnie :)
pozdrawiam ;)