Jestem...

Stumpy, właśnie o to mi chodziło, co napisałeś
wcześniej :)))

Zapraszam cię do siebie to będziesz wiedział o co mi w
poprzednim komentarzu chodziło.

Dopóki peel rozmawia z aniołami (dobrymi lub upadłymi)
nic się nie zmieni.

Fajny tekst - pozdrawiam:)

Ciekawy wiersz napisany niełatwą formą

Najlepszym stróżem sumienie,
odarte ze znieczulicy.
Takie ma dobra łaknienie,
aniołem jest pięknolicym.
A rymy w postaci zdrapki
skrywają różne historie,
czas przynieść od esprit mapki,
odczytać te alegorie.

Brawa za wiersz!

Potrafisz zaciekawić.
Miłego dnia.

Co począć jak diabelskie podszepty są atrakcyjniejsze
dla próżności człowieka, dlatego mało kto się ich
wyrzeka...

Piękny wiersz i zmuszający do myślenia. Dziękuję za
odwiedziny i piękne życzenia. Ja również z okazji
Nowego Roku życzę dużo zdrowia, radości i spełnienia
wszystkich marzeń pozdrawiam Augustyna

Zainteresowałeś tematem :-) pozdrawiam serdecznie :-)

Nie umiem powiązać sonetu z Rywinem ale jest przedni,
napisany według obowiązujących reguł. Witam w klubie.
+ i Miłego dnia. Nie będę się sprzeczał z Remim bo nie
wiem o co mu chodzi. Ale pewnie że za mało w wersach
jest sylab, i nie równo (8 na 9) Rozwiń je więc na 11
albo 13 zgłoskowe z podziałem na tercyny 6 na 5 lub 7
na 6. ponadto pdziel ostatnia zwrotkę po 3 strofy.
Zaznaczam że to tylko rada. Hej!

re Jastrz jak widać można Twój wiersz odczytać na
wiele sposobów ;)
Ze mnie media i telewizja nie ma żadnego pożytku, bo
nie korzystam z ich programowania od wielu lat :)

Ale wszystko, co niezbędne do życia i szczęścia to
wiem. Albo mi się zdaje ;)
Pozdrawiam :)
Kobieta (nie anioł) ;)

Gdyby nie dopisek nie skojarzyło bym z aferą. Nie
wiele o niej wiedziałam, dziękuję za przybliżenie.
Wiersz bardzo na tak! :)

Pozdrawiam serdecznie :*)

"Nie pójdę marszem paradnym
W orszaku żadnego królika" - ująłeś mnie tym
stwierdzeniem.
Bardzo dobry wiersz!
Pozdrawiam :)

Dziękuję wszystkim za komentarze.
milyenko - między diabłem i aniołem nie ma wielkiej
różnicy. Obaj uzbrojeni po zęby, otoczeni armią
potakiwaczy i kapusiów. Zresztą ten, który dla jednej
opcji jest aniołem, dla drugiej jest diabłem i vice
wersa. Najlepiej całkiem ogłuchnąć na podszepty
jednego i drugiego. I Wątpię, czy do takiego anioła
przyzna się Bóg.

Pamiętaj, że wiersz napisałem w 15-lecie ujawnienia
afery Rywina. Te anioły i diabły stróże, o których
piszę nie mają wiele wspólnego z prawdziwym Aniołem
Stróżem. Są to raczej "autorytety" przywoływane przez
media, żeby nam zrobić wodę z mózgu.

Witaj jastrz :) Zoatawiam plusa, choć to nie jest
sonet :)