Jestem
Chociaż jestem na diecie
dzisiaj kawę osłodzę
szminką usta pokryję
skórę w zapach ubiorę
Zmysły jazzem upieszczę
kubek złapię w dłonie
i po chwili utonę
w słodkim jestestwie...
autor
cessja
Dodano: 2020-06-05 12:12:22
Ten wiersz przeczytano 764 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Witam serdecznie, właśnie tak zrobiłam, potem się tu
zalogowałam i na wiersz twój, jako pierwszy
trafiłam:-)
Ach kawa i jazz, świetne połączenie :)
Pozdrawiam serdecznie :))
Jestem za, wcale nie przeciw, też lubię tak tonąc :)
Podoba mi się Twój przekaz,
tyle, że to nie limeryk :)
Dobrego dnia życzę :)
a co można i tak... w smakach zapachach posiedzieć -
rozmarzone linijki i dobrze
Toń, w tym jestestwie, szczególnie jazzu, bo warto.
Piękny lekki przekaz.
Pozdrawiam.:)
Pięknie napisane :)
Ładnie leciutko :-)
pozdrawiam
Plus za jazz. :):)
Daję plusa. Przyjemna lekkość bije w tekstu.
czasami trzeba dać sobie luzu:)
pozdrawiam:)
fajnie jest tak zatopić się w sobie.