***(Jestem blisko, obok stoję)
Jestem blisko, obok stoję.
Myślisz "co twoje to moje",
moja wiedza twoją wiedzą,
to co o mnie mówią i o tobie powiedzą.
Oddałam ci serce, oddałam i duszę,
dlatego dla ciebie wszystko robić muszę.
Serce i dusza - dla ciebie to mało.
Myślisz "zostało jeszcze ciało"
Lecz tym razem nie dam się,
bardzo głośno powiem "nie"!
W twoich ustach "kocham"nie znaczy nic.
Nie będziesz więcej ze mnie kpić!
Nie żałuję tego uczucia,
nie mam żadnego winy poczucia.
Nie żałuję, że cię kochałam
i że o twoje względy się starałam.
Żałuję tylko jednego - że oddałam ci
siebie.
Wierzyłam "że będzie mi jak w niebie".
Byłam naiwna... ale już się opamiętałam,
nowe życie zaplanowałam.
Narazie nie umiem się uwolnić,
uciec od twoich rąk i nie śnić.
Jednak kiedy to się stanie
moje życie od nowa się zacznie.
A co będzie z tobą?
Zostaniesz sam ze swoją pustą głową,
całkiem sam, choć lubiany -
zupełnie przegrany.
Komentarze (3)
Widać wielki żal do uczucia które nie
przetrwało.Pozdrawiam
Ładnie napisany,pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz,długi i rymowany.GDy czyta się Go
wolna da Go się zrozumieć.Głos i plus się należał!!