jestem bo muszę
gdzieś na ulicy
w potoku z deszczu
stoję i czekam
stoję wciąż w miejscu
razem z potokiem
znikła nadzieja
jestem i będę
ale MNIE nie ma
w masce uśmiechu
pod grubą skórą
kryję łzy grzechu
łzy które kłują
ranią me serce
i moją duszę
jestem choć nie chcę
jestem bo muszę
Komentarze (4)
Kasiu,ładnie zaczynasz
kazdy po cos na tym swiecie jest:) wiersz na +
oczywiscie
Jesteś bo to jest piękne... jesteś żebyśmy mogli
przeczytać ciekawe wiersze..
Szkoda tylko, że wielu chodzi właśnie z grubą maską
śmiechu...
Swietny wiersz! cos w stylu tych moich;) pisza to
prawie zawsze,wiec napisze jeszcze raz hehe :szkoda ze
taki krotki:)