Jestem bogiem
Bogiem jestem
Panuję w grzechu który sama stworzyłam
Lecz jestem bogiem
Wszyscy chcecie odejść ode mnie
Targam wami rzucam w przepaści
I jak bezbronne łabędzie lecicie
Ja podcinam wam skrzydła
Byście nie myśleli o wolności
Głaszczę po włosach z ironią
Z szyderczym uśmiechem na ustach
Chcę waszej śmierci!
Tylko tego pragnę!
Zabiję was waszych bliskich!
Ludzie inni usłyszą wasze jęki
Błagania i prośby
Pochłonięci przez zabójczy ogień
Zginiecie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.