Jestem Bogiem. Na imię mi Szatan.
Jestem Bogiem. Na imię mi Szatan.
Jestem Dobrem i Złem. Wszystko we mnie.
Wola i moc sprawcza.
Ten Jedyny. Ten, w którego tak
wierzycie.
I ten Diabeł, co was kusi. Co go tak
nienawidzicie.
Jestem krzyżem zadartym w niebo i tym
odwróconym,
Jam jest Raj i Piekło! Jam jest
Człowiek.
Zaprawdę więc stworzył Człowieka, a dobry
był, więc wstąpił w Niego,
i nim stał się Bóg. Zapatrzony w ideał
Nowego Stworzenia.
Nie czekał na pierwszy uśmiech, na pierwszą
myśl swego syna,
lecz naiwnie pokochał. Duszę jego i serce
obrał na swą świątynię.
I nie zaznasz bracie, siostro, anielskich
dotyków, nie odwiedzisz po śmierci
piekielnych pokoi,
bo wszystko jest tutaj! Tu toczy się cała
historia.
Każdy z was jest Bogiem. Każdy w sobie
ugościł Szatana.
Chęcią i czynem. Zaprosił Zło na komnaty
Pana.
Usprawiedliwienia grzechów. Pojęcie pokusy
zrzucone na barki Upadłego Anioła,
teorie o Sądzie Ostatecznym. Bóg zaprosi do
siebie, Szatan spali żywym ogniem.
Wyparcie się tożsamości. Odcięcie od
racjonalnego myślenia.
Wymyślony Opiekun na górze, by lenistwo
poczynań oczyścić banalnym pacierzem.
A to co Złe, nie nasza wina.
Diabeł nakazał, człek słaby. Żelazne alibi
na zbrodnie własnych poczynań.
Więc człowiek za nic nie odpowiada, o nic
martwić się nie musi,
bo Bóg go strzeże i słucha modlitw, A
Upadły Anioł zbyt mocno kusi.
Cokolwiek zrobi złego, piekielna to
sprawka,
Czego nie zrobi, wymodlić by chciał, u
miłosiernego Pana.
I wszystko jest proste. Nastawiali
kościołów i krzyży, wyrzucając Boga z
siebie.
Bo łatwiej się modlić do obrazu, niż
wysilić własne sumienie.
Myśmy jedyną mocą sprawczą, myśmy ręką i
wolą Boga!
Raj tworzymy sami, Piekło jest schowkiem
naszych żądz i knowań.
Nie czekajmy na podział ról, na Ostateczne
Sądzenie,
bo nie ma go. Nie ma nic poza nami. Nie
przyjdzie z góry Rycerz Zbawienia.
Zamieszkał w nas. Szatana grzechem
wymyśliłeś sam sobie.
Nic nie będzie potem! Wszystko w tej
chwili. Człowiek jest Bogiem.
Komentarze (4)
To prawda, że bogiem tego świata jest obecnie szatan
2Kor.4:4, lecz nie pokładałbymn w nim nadzieii,
ponieważ dini jego są policzone i jego popleczników.
Zgadzam się, że po śmierci nie czeka nas żaden sąd, w
tych dwóch tytułowych panów (Boga i Szatana) też nie
radzę wierzyć.
Ze wszystkim się zgadzam i popieram przekaz. Idealnie
ujęte. Chyba masz jeden błąd: to obrazu zamiast do.
Pozdrawiam.
To prawda. Jesteśmy tak ślepi, że nie wiemy, kiedy się
martwić, a kiedy cieszyć: oddajemy się prawie zawsze
fałszywym radościom i smutkom.