Jestem gdzie jestem

Jak to w życiu. czasami trudno obrać właściwą drogę i
cel:)
Pozdrawiam.
Marek

nawet w masce jestem rozpoznawalna (byle jej często
nie zmieniać), a tłum w maskach, czy bez- zawsze jest
tylko tłumem...

Poszukiwanie drogi życia i sensu istnienia. Tak
właśnie odbieram przesłanie Twojego wiersza.
Udanego dnia.

Na tej scenie to aktorzy, rzadko bywają sobą...
Pozdrawiam serdecznie...

Nieważne gdzie się jest byleby pozostać sobą. Coraz
trudniej to przychodzi bo świat teraz to jeden wielki
teatr masek. Pozdrawiam z podobaniem :)

chodzi o miliardy ludzi na
ziemi
za którymi są maski

Ciężko te maski będzie zdjąć.

I i III już mi dają całość,
"pomożenie
że miliardy mieszczą się
jestem pełen podziwu" - tego trochę nie rozumiem (ale
czy muszę? najważniejsze, że autor wie)
Pozdrawiam

Po maska tez trzeba mieć swoją uśmiechniętą twarz i
być sobą. Pozdrawiam.

Myślę, że do końca sami siebie nie znamy. Jednak maski
innych na twarz nie zakładajmy. Bądźmy sobą. Udanego
dnia:)

bądź zawsze sobą...pozdrawiam

jesteś gdzie jesteś, ważne, żebyś zawsze był sobą
człowiek bez twarzy może skłamać ale jego oczy zawsze
powiedzą prawdę

najważniejsze, to być sobą,
pozdrawiam serdecznie:)

Często mamy dwie twarze - tą dla ludzi i tą własną,
ukrytą w pragnieniach i niespełnionych marzeniach.
Pozdrawiam ciepło:)

Ta twarz w bezimiennym tłumie rzeczywiście się
zaciera.
Tysiące masek, ale jednak warto mieć własną twarz.

trzeba być zawsze sobą...
serdecznie pozdrawiam:)