Jestem jak...
Jestem jak biały kwiat, pozbawiony koloru,
co opadły mu liście trochę z niepokoju.
Jestem jak obłok na wietrze, trochę za
mały,
nie okryję Nieba - przez zburzone plany.
Jestem jak metafora, pozbawiona kilku słów,
zdeptana przez życie, okradziona ze
snów.
Jestem jak drzewo, które powoli
umiera...
z braku wody i słońca, z braku
obudzenia.
autor
Gangsterzyca
Dodano: 2008-03-20 10:45:32
Ten wiersz przeczytano 500 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
"z braku wody i słońca, z braku obudzenia." -
obudzenia? Raczej rozbudzenia, co zresztą niewiele
ratuje.