Jestem o krok od końca świata
Wszystkiego, co piękne i dobre w Nowym 2020 Roku!
Jestem o krok od końca świata
a ty się jeszcze temu dziwisz
nie chcę pamiętać tego lata
nie zniosę więcej żadnej zimy
Przypływasz do mnie znów jak woda
fala rozbija się o skały
Mojego serca ci nie szkoda
stoję przy tobie oniemiały
Nie tak to się zapowiadało
co się skończyło nie pamiętam
uboższy już o twoje ciało
Miłość mówili że jest święta
Mówili miłość nie jest święta
bo wywołuje wieczną trwogę
tonie w zuchwałych komplementach
staje się manią i nałogiem.
Gregorek,03/1/2020
Komentarze (13)
Z każdą sekundą jesteśmy Bliżyn końca bliżej czegoś.
Takiej, co manią i nałogiem to nie znam.
Ale każda podobno inna.
Pozdrawiam :)
Znowu ładnie.
Miłość niejedno ma imię. Czasami faktycznie staje się
manią, nałogiem i doprowadza do obłędu, innym razem
jest przyczyną szczęścia i poczucia spełnienia.
A wiersz - dobrze się czyta :)
Miłość to jedyna choroba i uzależnienie, z którego nie
chcemy się leczyć :) Faktycznie returnie - jeśli już
nie będzie zim - nastąpi koniec świata...
Pozdrawiam refleksyjnie :)
Troszeczkę rymy miejscami są za proste (patrz: np.
świata-lata). Fakt, płynny i ze znośną melancholią.
Dobry klasyczny dziewięciozgłoskowiec z niebanalną
treścią, napisany z dużą znajomością sztuki pisania
poezji.
Dziękuję za życzenia i serdecznie je odwzajemniam.
Smutne rozczarowanie miłością, w dobrym wierszu.
Pomyślności na Nowy Rok życzę,
pozdrawiam serdecznie :)
bardzo ładny wiersz i trochę skłania do refleksji
pozdrawiam
Wszystko potwierdzasz miłość to monolit,
a na jej końcu, jak zawsze zaboli.
Pozdrawiam z Returnu, wszystkiego dobrego, słowem -
gorycz i nektar.
Płynnie o tym gorszym obliczu miłości.
Dziękuję za życzenia, wzajemnie: Wszelkiej pomyślnosci
w nowym 2020 roku:)
:) - Jak zawsze: refleksje miłosne i okołomiłosne -
mowieone w pieknej strofie.
Pozdrawiam serdecnie:)
Miłość potrafi wziąć górę nad wszystkim... piękne
metafory